Pierwsza kampania - Archiwum

  • Dziennik I kampanii: cz.18. Epilog

    Dziennik I kampanii: cz.18. Epilog

    Ostatnie zapiski w drużynowym dzienniku datowane są na chwilę, w której cała grupa przekracza bramy Iopos. W szybko sporządzonej notatce Morfeusz stwierdza jedynie, że nie może doczekać się umówionego spotkania z Greją i Monus, a jego radość jest tak wielka, że ponury klimat miasta nie jest w stanie jej przyćmić. W dniu, w którym drużyna dotarła do miasta, Morfeusz przekazał dziennik Mrukowi, ten zaś kilka miesięcy później przybył z nim do Throalu.

    Czytaj dalej

  • Dziennik I kampanii: cz.17. Krajobraz po bitwie

    Dziennik I kampanii: cz.17. Krajobraz po bitwie

    Gdy się ocknęli, przed ich oczami rozciągał się ponury krajobraz po bitwie. Siedzieli jeden obok drugiego, skrępowani, wycieńczeni, w strugach ulewnego deszczu. Nieopodal, na osadzone w ziemi włócznie służącej Throalowi kawalerii, powbijane były głowy co znaczniejszych orków z klanu Kościanych Włóczni, z którymi jeszcze niedawno nasi bohaterowie stali razem w szeregu i walczyli ramię w ramię. Głowa przywódcy klanu znalazła się pośrodku. Żołnierze zwycięskiej armii mieli ręce pełne roboty

    Czytaj dalej

  • Dziennik I kampanii: cz.16. Bitwa u podnóży Tylonów

    Dziennik I kampanii: cz.16. Bitwa u podnóży Tylonów

    To był upalny dzień. Drużyna zasiliła szeregi Kościanych Włóczni, by stanąć naprzeciw wrogiej armii u południowych podnóży Gór Tylońskich. Liczna, ale słabo zorganizowana, bez dyscypliny i porządnego uzbrojenia horda orczych wojowników, wspierana przez nieliczną kawalerię i naszych adeptów. Po drugiej stronie uzbrojona po zęby piechota Throalu, najęta doświadczona kawaleria i trochę zbieraniny z okolicznych nomadów.

    Czytaj dalej

  • Dziennik I kampanii: cz.15. Kościane Włócznie

    Dziennik I kampanii: cz.15. Kościane Włócznie

    Drużyna opuściła Jerris tego samego dnia, chcieli bowiem jak najszybciej osiągnąć cel. Podróż bezdrożami w kierunku południowo-zachodnich podnóży Tylonów trwała blisko dwa tygodnie. Była to monotonna i męcząca wędrówka. Najpierw wilgotny, północny skraj dżungli Ljai, potem spieczone słońcem stepy, miejsce odludne i ponure, ogólnie niewiele śladów życia. Kolejny, mało przyjazny region Barsawii, za sprawą którego prowincja jawi się podróżującym po niej adeptom jako kraj spustoszony i mało gościnny.

    Czytaj dalej

  • Dziennik I kampanii: cz.14. Przybycie do Jerris

    Dziennik I kampanii: cz.14. Przybycie do Jerris

    Publikuję dzisiaj, po bardzo długiej przerwie, kolejny rozdział opisu pierwszej kampanii. Prezentuje on okoliczności opuszczenia przez drużynę Vivane i podróży do Jerris, oraz pierwszego dnia spędzonego w obrębie tego miasta. Zapraszam do lektury wszystkich, którzy śledzili losy drużyny przed laty. Jeżeli nie znasz dotychczasowego przebiegu kampanii, a temat ten cię zainteresował, zachęcam by rozpocząć od przeczytania wcześniejszych rozdziałów, gdyż odwołań do zawartych w nich treści nie dało się uniknąć.

    Czytaj dalej

  • Nasza ekipa

    Nasza ekipa

    Oto nasza ekipa - byli i aktualni, stali gracze w prowadzonych przeze mnie kampaniach. Oprócz niżej wymienionych na pojedynczych sesjach pojawiały się także inne osoby. Tutaj w paru słowach przestawiam tych, którzy na naszych sesjach pojawiają się (lub pojawiali w przeszłości) regularnie. Kolejność całkowicie przypadkowa.

    Czytaj dalej

  • Historia Galahana Wiecznego Tułacza, czyli o narodzinach i ostatecznym upadku Niosących Odnowę

    Historia Galahana Wiecznego Tułacza, czyli o narodzinach i ostatecznym upadku Niosących Odnowę

    Oto bardzo skrótowa historia Galahana Wiecznego Tułacza - człowieka, który był nauczycielem Keina. Poniższy tekst stanowi jednocześnie jedno z nielicznych źródeł, dotyczących barsawiańskiej organizacji zwanej Niosącymi Odnowę. Są to fakty, które Kein poznawał bardzo długo podczas swoich podróży po Barsawii, pewnych rzeczy nie zdołał wyjaśnić do końca. Pewne jest natomiast jedno - jego nauczyciel okazał się być kimś zupełnie innym, niż młody adept przypuszczał.

    Czytaj dalej

  • Dziennik I kampanii: cz.13. Klątwa

    Dziennik I kampanii: cz.13. Klątwa

    Mijają kolejne tygodnie pobytu drużyny w Vivane. Venom powoli wraca do zdrowia, jest on jednak obecnie zupełnie innym elfem niż kiedyś. Sprowadzony przez Grega krasnolud dokonał wielu tajemnych zabiegów, by Łucznik wrócił do formy. Brutalnie wyrwaną opaskę z amuletem krwi na oku elfa, zastąpił wypełniający oczodół czarny, matowy kamień (egzotyczny amulet o trochę innym działaniu).

    Czytaj dalej

  • Dziennik I kampanii: cz.12. Śledztwo w Vivane

    Dziennik I kampanii: cz.12. Śledztwo w Vivane

    Zmierzający bezpośrednio do Powietrznej Przystani okręt wysadził drużynę pół dnia drogi od Vivane. Tutaj ich misja dobiegła końca, nie było więc potrzeby bawić się w formalności związane z obecnością cywilów w placówce typowo wojskowej. Dlatego drużyna otrzymała stosowne dokumenty upoważniające do odebrania należnej im gotówki w stosownych urzędach w Vivane.

    Czytaj dalej

  • Dziennik I kampanii: cz.11. Kara Fahd

    Dziennik I kampanii: cz.11. Kara Fahd

    Przywódca therańskiej kohorty, człowiek o imieniu Greg dostał jasne rozkazy. Jego żołnierze mieli wyznaczony konkretny wycinek dżungli i cel w postaci domniemanej siedziby przywódcy orków. Miał też fundusze na operację, zaś jego przełożeniu nie chcieli słyszeć o jakimkolwiek niepowodzeniu. Był tylko jeden problem - przydzielono mu grupę żółtodziobów wymieszanych z kryminalistami z Vivane, z których w ciągu kilku dni miał zrobić therańskich żołnierzy gotowych do walki w tak trudnym terenie jak Kara Fahd.

    Czytaj dalej