
„Iopos i Travar również chcieliby się do nas uśmiechnąć:>”
Człowiek (ze Skawii), Obieżyświat. Urodzony 28 Riag 1435TH na jednej ze skawiańskich barek w okolicach Mglistych Bagien. Szczupły mężczyzna, 180cm wzrostu. Proste czarne włosy do ramion, czerwona, opalona skóra, zielone oczy. Połowę jego twarzy pokrywa tatuaż. Kein ubrany jest w skórzaną, warstwową zbroję wykańczaną barwami krzykliwej czerwieni i jaskrawej żółci (element charakterystyczny ubioru Skawian, któremu Kein pozostał wierny opuszczając rodzinne strony). Nosi dużą ilość złotej biżuterii, co również jest charakterystyczne dla jego narodu. Był dla reszty drużyny żywym przykładem na to, że potomkowie dawnych Skawian to lud dziki, wojowniczy i nie wiedzący zbyt wiele o imponującym królestwie stworzonym przez ich przodków.
Jak każdy z dzisiejszych Skawian, Kein nie miał lekkiego dzieciństwa. Od najmłodszych lat był świadkiem krwawych walk jego ludu z t’skrangami z Domu K’tenshin. Jako młody chłopak przywykł do obrazu przelewanej krwi i jęczących w agonii konających przyjaciół. Sam stawał w szeregach gdy tylko dorósł do tego, by walczyć mieczem. Przez cały czas obserwował jak jego lud ginie, jak ubywa skawiańskich pływających wiosek. Gdy opuścił rodzinne strony nienawiść do t’skrangów była w nim na tyle zakorzeniona, że do końca nie potrafił zaufać przedstawicielom tej rasy – nawet wywodzącym się z innych Domów, czyli nigdy nie będących wrogami jego narodu.
Odkąd Kein pamięta, w jego wiosce mieszkała dwójka Dawców Imion, którzy nie byli Skawianami. Przybyli do nich przed laty i osiedli tu na stałe. Byli to Galahan Wieczny Tułacz (wiekowy mędrzec rasy ludzkiej) oraz jego kompan Jopla – wietrzniak, prawdziwy talent w sztuce tatuażu.
Galahan i Jopla znali dobrze całą Barsawię, odwiedzili mnóstwo miejsc, znali wiele opowieści. Kein, podobnie jak inni Skawianie wiele się od nich nauczył o innych regionach Barsawii, o innych rasach Dawców Imion, o starożytnej historii i barsawiańskich legendach.
Właśnie Galahan odkrył w Keinie predyspozycje do tego, by stać się adeptem ścieżki Obieżyświata – i wprowadził go w tajniki tej dyscypliny. W dniu, gdy osiągnął pełnoletność, Jopla (wg wskazówek Galahana) wykonał tatuaż pokrywający Keinowi dokładnie połowę twarzy. Wtedy również Kein otrzymał od Galahana w prezencie jego miecz.
Tego dnia młody adept niewiele jeszcze rozumiał. Nie uświadamiał sobie ani znaczenia tatuaża, ani roli jaką odegra miecz Galahana w przyszłości. Oprócz Galahana był jedynym adeptem w wiosce. Wiele się nauczył, jednak nauczyciel przez te lata niczego nie powiedział mu o sobie. Całą prawdę o swym nauczycielu Kein musiał odkryć później.
Nie wiadomo, dlaczego Galahan zataił przed swym uczniem tyle spraw. Być może nie zdążył przekazać mu całej wiedzy – w końcu Kein opuszczał wioskę w niecodziennej sytuacji, w obliczu zagrożenia. W każdym razie młody adept musiał sam odkrywać znaczenie nękających go koszmarów, tajemnicę związaną z jego tatuażem i historię tajnej organizacji sprzymierzonej z Horrorem, do której należał Galahan i którą Kein miał stworzyć w Barsawii na nowo.
Kein był istotnym wsparciem dla swych rodaków, podczas walk z parostatkami K’tenshin. Przewaga nieprzyjaciela jednak była miażdżąca. Trzeba było znaleźć inny sposób, jakąś pomoc, sprzymierzeńca, cokolwiek – w przeciwnym razie świat zapomni o ostatnich Skawianach.
Galahan, uchodzący w wiosce za największego z mędrców, był już wtedy zniedołężniałym starcem. Z jego inicjatywy podjęto decyzję, że Kein opuści rodzinne strony, by udać się na północ w poszukiwaniu czegokolwiek, co mogłoby pomóc Skawianom. Nikt nie miał wielkich nadziei, jednak uznano, że właśnie Kein jest odpowiednią osobą – jedyną osobą która ma jakiekolwiek szanse..
Kein opuścił rodzinne strony – i już nigdy nie zdołał tu powrócić, ale pomoc nadeszła i zdziesiątkowany naród Skawian żyje w Barsawii do dziś.