Minął miesiąc od dnia, w którym ogłosiłem reaktywację serwisu. Nadszedł więc moment by inaugurować planowany, comiesięczny cykl raportów w których krótko zamierzam podsumowywać, co interesującego w ostatnim czasie zaserwował nam wydawca Earthdawna, fani systemu w naszym kraju, a na koniec co udało się mi zrobić na łamach tego serwisu i poza nim.
Na świecie
RebBrick w maju nie zaserwował nam jakichś szczególnie istotnych nowości. Więcej tu interesujących zapowiedzi, niż konkretnych publikacji na sklepowych półkach. Pojawił się w sprzedaży Nations of Barsaive vol.1: Throal w formie PDF. Docierają do nas kolejne, wciąż dość skromne przecieki na temat zapowiadanego na grudzień podręcznika Cathay: the Five Kingdoms. Bardzo jestem ciekaw jakości zawartego tam materiału, wszak to zupełna nowość w gronie earthdawnowych podręczników źródłowych. Oczekiwania fanów są ogromne, trudno się dziwić skoro aktualnie przede wszystkim karmieni jesteśmy przedrukami materiałów sprzed blisko dwudziestu lat. Co jeszcze? Wielkimi krokami zbliża się drugi tom (czy raczej „tomik”) Shards Collection, czyli zestawu krótkich przygód (oczywiście dostosowane do nowej edycji przedruki publikacji sprzed lat). Na osłodę będzie jednak w tym podręczniku jeden nowy, nie publikowany wcześniej scenariusz Flames of Avarice autorstwa Hanka Woona. W ubiegłym tygodniu poznaliśmy grafikę Kathy Schad, która będzie zdobiła okładkę tego podręcznika. Oprócz tego czekamy na świetny sourcebook Nations of Barsaive vol.II: Serpent River (ma ukazać się w czerwcu). RedBrick ogłosił także konkurs na krótki scenariusz, nagrody nie są szczególnie zachęcające – zestawy kości earthdawnowych. Organizatorzy kilku polskich, fanowskich inicjatyw promujących (tj konkursów na earthdawnowe teksty) za każdym razem byli w stanie zatroszczyć się o cenniejsze nagrody.
W kraju
Serwis Earthdawn.pl uzupełnił swoje archiwum o kolejne trzy teksty, które kilka lat temu ukazały się w nieistniejącym już serwisie Wrota Wyobraźni. Na łamach tego serwisu ukazał się także wywiad z Piotrem Korysiem, na temat polskiej edycji Savage Worlds i ewentualnej konwersji Earthdawna na tą popularną mechanikę. Sethariel na swoim blogu opublikował pierwszą notkę (nie do końca) planowanego cyklu poświęconego earthdawnowym ilustracjom i ich twórcom. Na pierwszy ogień poszedł rzecz jasna Jeff Laubenstein. Na Polterze natomiast ukazała się recenzja podręcznika Nations of Barsaive vol. 1: Throal, której autorem jest Mariusz ‘Kot’ Butrykowski.
U mnie
Przede wszystkim udało się ruszyć z tym serwisem, po bardzo długiej przerwie. Strona, jak wiadomo została zrobiona od nowa. Prócz publikacji archiwum na starcie, udało się zrobić kilka aktualizacji: nowy rozdział dziennika, recenzja podręcznika Player’s Companion, tekst o dodatkach napisany w ramach Karnawału Blogowego oraz (bardziej na luzie) porównanie trzecich edycji Earthdawna i Warhammera.
W czerwcu poprowadziłem jedną całonocną sesję, za kilka dni będzie kolejna. Dzięki temu zbierają mi się rozmaite notatki, z których (kto wie?) może uda się sklecić trochę nowych fanowskich materiałów źródłowych. Akcja kampanii aktualnie ma miejsce w okolicach Wiji (jezioro Ban, Pływające Miasto V’Strimon, Miasto na Linach Axalalail, no i Urupa). Dodam tylko na marginesie, że na ostatniej sesji udało mi się rozpocząć ambitną i misterną operację pod kryptonimem „gościnny gracz” Ogólnie chodzi o to, by na moje sesje obok stałej ekipy zapraszać nowych graczy, którzy wcielają się w bohaterów obecnych w przygodzie na jednej albo dwóch sesjach, po czym ma z nami okazję zagrać ktoś następny. Chętnych oczywiście nie brakuje, ja zaś na własne życzenie utrudniam sobie życie (liczebniejsza drużyna trochę mniej mi odpowiada). To taka okazja do zagrania dla tych moich znajomych, którzy zagrać bardzo mają ochotę, ale ostatnimi czasy jakoś im okazji brakuje. A co tam, niech kolejne osoby poznają nową edycję ED, przynajmniej w minimalnym stopniu. Na ostatniej sesji do ekipy dołączył De99ial i będzie obecny także na sesji kolejnej. Potem zobaczymy.
Tyle, jeżeli chodzi o maj. W czerwcu powinno być lepiej, będzie kolejna sesja, jest kilka planów na teksty, powinien na sklepowe półki trafić kolejny ważny podręcznik źródłowy (wspomniany już Serpent River). Myślę, że będzie o czym pisać.
Dla mnie ściema i badziewie. Jak konkurs na stronie wydawcy, to powinien być porządny motywator. Podręcznik w oprawie z obsydiańskiej skóry, albo coś;-)
Ale ale – to nie zwykłe kości, a słynne i niedostępne Astralne. 😛